Hi – Signals (Biuletyn WKK PZK, Nr 2, luty 1967)

„Tato, tato, a czy ty się znasz na słońcu?” – pomimo słuchawek na uszach dotarło do mej świadomości wołanie harmonicznego. W pierwszym odruchu miałem niecny zamiar zgromić nieznośnego smyka za to przeszkadzanie tatusiowi w ciężkiej pracy dx-owej, ale czy to względna cisza eteru, czy też resztki ojcowskiego sumienia spowodowały, że zdejmując słuchawki powiedziałem chytrze – oczywiście, że się znam, nawet mamusia mówi „Tatuś wszystko wie lepiej”. A co masz za problem?

„A bo w szkole pani mówiła nam, że na słońcu są jakieś plamy. A z czego są one zrobione?”

No, wiesz kochany syneczku, plamy na słońcu to takie jakby chłodniejsze miejsca, które z ziemi wydają się nam ciemniejsze – oczywiście gdy obserwuje się słońce przez odpowiednie lunety, i dlatego nazywamy je plamami. Są to jakby ośrodki zaburzeń magnetycznych na powierzchni słońca.

„A czy dużo takich plam jest na słońcu?”

Rzeczowe pytanie pacholęcia obudziło na dobre moją świadomość, powodując lawinę skojarzeń. Rzeczywiście, „piętnastka” jest czynna prawie cały dzień, „dziesiątka” zaczyna być również do użytku … Zaraz, zaraz, jak to z tymi plamami jest właściwie. Ostatnie maksimum aktywności słońca i hams’ przypadało na lata 1957 – 1958, potem condx były dość podłe. Cykl pojawiania się plam słonecznych wynosi około 11 lat, a więc, chwileczkę, czyż mnie rozum nie mami? 57 plus 11 jest 68, a więc następne maksimum mamy tuż, tuż!

Rety – kasza! Toż to na prawdę nie można dłużej zasypiać dx-ów w eterze! Następny okres ufb condx zbliża się wielkimi krokami.

W pośpiechu zacząłem przerzucać czasopisma, szperać po książkach i znalazłem prognozę cyklu słonecznego, jaką podał wybitny specjalista od tych spraw – prof. M. Waldmeier, dyrektor Obserwatorium w Zurichu (HB9). Prognozę tą możecie zobaczyć sami na załączonym wykresie. Maksimum przepowiadane jest na połowę roku 1968. Tempo wzrostu aktywności słońca jest stosunkowo duże, maksimum trwa około 2 – 3 lata, a potem powoli spada, aby osiągnąć następne maksimum około roku 1979.

O synku kochany, jakże się cieszę żeś mnie zapytał o te plamy! Teraz jest jasne jak słońce, że muszę wreszcie się uruchomić na „dziesiątce” i „piętnastce”. I to szybko!

A co wy na to dr om’s?

Cheerio de SP5LP

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.